19 grudnia 2014

O Bałwanie - maniaku mandarynek!

Witajcie!

Wreszcie udało mi się przełamać złą passę. 
Miało być o wyczynach drutowych, miało być o full wypas spodniach z "dresówki"...szkoda słów na przegrane potyczki. 

Póki co finał jest następujący: pogniewana jestem na maszynę, obraziłam się na druty..., ale ze złością u mnie choć gwałtownie, to  krótko.

Wróciłam ze spuszczona głową do moich szydeł ukochanych, otworzyłam torbę z moimi bawełnami tęczowymi i zainspirowana bałwanem-olbrzymem w przedszkolu Latorośli, stworzyłam potwora mandarynkowego!


Najpierw ukradł jedną mandarynkę ze stołu i wpatrywał się w nią jak sroka w kość,...

...potem pożerał ją spojrzeniem Hannibala Lectera, ...

...na końcu zwinął kolejną i ułożył sobie z nich coś na wzór swój i podobieństwo swoje,...

 ...po to, żeby na koniec zapozować do Was i się wreszcie zaprezentować en face.

Tak o to chwalę się moim nowym stworem. Dla chętnych na bałwanka odsyłam do wzoru, z którego korzystałam tu. Niestety w języku angielskim.

Mimo zbliżających się Świąt, jeszcze Wesołych Wam nie życzę, za to nam wszystkim spokoju w tym przedświątecznym szale, w którym zgubić można wszystko co ważne.

Trzymajcie się ciepło!

10 komentarzy:

  1. Tak groźnie o nim napisałaś, a on z miną niewiniątka patrzy na mnie i mówi: chodź tu owieczko bliżej, taki jestem śliczny. Dzięki zatem za ostrzeżenie, bo skoro on taki dla tych mandarynek to kto wie co by z takim ludziem zrobił?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takim jak Ty nic! Do ludzi jest łagodny jak owieczka i potulny jak baranek :)
      Nie ma się więc czego obawiać, jeno chować mandarynki przed nim i wystarczy :)

      Usuń
  2. To takie fajne rzeczy mają w przedszkolu?! Suuuuper! Też bym tak chciała wymiatać na szydełku, niestety nie umiem :P u mnie gniewanie się na maszynę zazwyczaj trwa dłużej, ale później ze zdwojoną energią rudzam do ataku ;) Bałwan fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ze wzorem i podstawami dałabyś radę na pewno, tylko nie każdy łapie bakcyla :)
    A w przedszkolu jest dmuchany bałwan gigant, który Zosia ubóstwia i tak się zrodził pomysł i poszukiwania wzoru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Popłakałam się - słowo daje, sadełko na brzuchu mi się trzęsie od tego chichrania się! Bałwan jest przeuroczy, a zdjęcie skadrowane od góry ze "sterczącą marchewką" wymiata!!!!!!!!
    Podobno głodnemu chleb na myśli ale w takiej sytuacji nie wiem kto głodniejszy - Ty fotografując "marchewkę", czy ja mając takie skojarzenia.... :))))))
    Jednym słowem - zadbałaś o każdy detal, bałwan jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przysięgam, że dopiero teraz widzę tę marchew Twoimi oczami :))) !! Przez myśl mi wcześniej nie przeszło, co Tobie przyszło..., ale teraz wydaje się to oczywiste.
      Olaboga!! A to gadżet dla dziecięcia ! :))

      Usuń
  5. You have made a very cute snowman! Thank you so much for a positive feedback! Merry Christmas! Best wishes, maiu amigurumi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks for your free pattern! Without it I wouldn't make it :) It was a pure pleasure! :)
      Marry Christmas!!

      Usuń
  6. A ja dzisiaj skrzynkę mandarynek kupiłam! Może zwabię go nimi, bo taki uroczy się wydaje, że chętnie bym się zaprzyjaźniła.

    OdpowiedzUsuń