1 lutego 2021

Alter Ego

 Całe wieki mnie tu nie było.

I na początku pomyślałam: no i co z tego?

Ano nic. Wiem, że wejścia na tego bloga są znikome. Co więcej, dobrze mi z tym.

Zatem przybywam, żeby nadrobić jakieś zaległości. Można by nazwać to miejsce pamiętnikiem tworów. Zatem wpis ku pamięci. Dla samej siebie.


Przechodzimy więc do meritum.

Szydło wciąż na pierwszym planie. Szycie od dłuższego czasu leży i kwiczy.

Pokażę tu dziś moje dwie "lalki". Ostatnio szydlę tylko zwierzaki, ale te dwie wyszły ze mnie w sposób naturalny. Nie mogłam oprzeć się pokusie ich "urodzenia". Są w jakimś sensie dość osobiste, bo to moje dwie odsłony. Czasami jednej we mnie jest więcej, czasami drugiej.

Starsza jest Babcia, a ściślej Babcia Bronia (imię na cześć mojej prawdziwej Broni, pierwszej nauczycielki szydła).


Wzór własny, ale inspirowałam się oczywiście nieco babciami z netu, żeby nie było.


Najbardziej podoba mi się jej nos :)


W okularach z drutu też spoko. Niestety są tylko dekoracją.


Chusta i papucie ściągalne.


Bronia kocha naturę. Wiadomo.


Święty spokój i robótki.

Drugie moje wcielenie jest młodsze i jest to...
Serfer drodzy Państwo. 
Chcę tu nadmienić, także ku pamięci, że wreszcie za mną mój pierwszy raz na desce. Tak, tak 22 listopada roku pańskiego 2020 miałam swoje pierwsze zajęcia z surfu.

Póki co innych nie było. Najpierw z powodów zdrowotnych, potem strach przed zimną wodą i dużymi falami :)
Ale wrócę! Na bank. Na wiosnę!

No a teraz Serfer Manolo w całej swej okazałości!


Nie boi się zwierząt!


Kocha wolność!


Docenia sztukę :) (rysunek Córka lat 8)


Kocha wodę, plażę...i fale oczywiście! Duże!!


Jest wyluzowany i uwielbia podróże.



Dba o czystość plaż z kumplami i bez.
Wzór mój.


No i tyle. Babcia i Serfer.

Która wersja mnie bardziej Wam się podoba?
Ja kocham obie lalki i oba wcielenia. O obie wersje staram się dbać tak samo dobrze.

Pozdro dla tych, co tu jeszcze wchodzą!

P.S. Babcię można nabyć drogą kupną, Serfera póki co, nie.

Dla zainteresowanych ...dużo bardziej aktywna jestem na instagramie. Tam też link do sklepu na etsy!

konto na insta: klik 
sklep na etsy: klik 

Ciao!

2 komentarze:

  1. Chyba babcia chwyta mnie bardziej za serce, choć włosy serfera są idealne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia jest bardziej dopracowana. Serfer i jego włosy to niezła szkoła cierpliwości. Wciąż się uczę i bardzo mi miło, że tu weszłaś :)

      Usuń