13 czerwca 2016

Pierwsze koty za płoty...

...pierwsze targi za mną i ... jest dobrze!
Frekwencja nie dopisała, ponieważ pogoda była raczej plażowa, ale i tak jest sukces! Nieskromnie się pochwalę, że sprzedałam najwięcej produktów, a moje stanowisko wyglądało naprawdę dobrze :P

Po pierwsze przełamałam się i tam byłam !
Po drugie moje rzeczy naprawdę przyciągały spojrzenia i kilka  znalazło nowych właścicieli, co bardzo motywuje!
Po trzecie poznałam kilka osób, dowiedziałam się wielu rzeczy i rozdałam sporo wizytówek (tak dorobiłam się profesjonalnych, specjalnie na tę okazję).
Po czwarte...nie wiem wciąż mam chaos w głowie, ale pozytywny :)

Zdjęcia kiepskie, ale coś z tych jednodniowych targów chciałabym Wam bardzo pokazać. Oto kilka ujęć.







A na koniec moje świeżo wydrukowane wizytówki i logo, który dodały stanowisku profesjonalnego sznytu.


To tak na gorąco. 
Teraz powoli nieśmiało myślę o własnym sklepie internetowym i ...przede wszystkim muszę sobie wszystko w głowie poukładać :)

Dziękuję Wam bardzo za trzymanie kciuków, dobre słowo, wsparcie i wiarę we mnie! POMOGŁO!!!
Ściskam każdego z osobna! Mocno!

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Ja wciąż się temu dziwię :)

      Usuń
  2. Aaaaaaaalleeeeeee fajnie!!! Gratulacje! I uściski bardzo bardzo mocne! Cóż za radość :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaśka kopę lat!!! Miło, że zajrzałaś w takim momencie :) Uściski!

      Usuń
  3. Gratulacje! Piękne wizytówki, profeska 100% i w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Pięknie to wygląda! Bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń