Tak, dziś znowu Wam pokażę plony współpracy z szydełkiem. Kolejna seria torebek. Po co? Bo lubię, bo tak i być może będę miała okazję gdzieś je wszystkie pokazać..., ale nie zapeszam. Tajemnicę zdradzę w drugiej połowie maja, o ile będzie co zdradzać :)
Póki co dwie klasyczne listonoszki z tzw. resajklingowej taśmy (pisownia fonetyczna) oraz jedna ze sznurka (nieco większa). Ten sznurek to moje ciekawe odkrycie, ponieważ waży mniej, a równie dobrze się prezentuje. Jedyna wada to cena :)
Teraz przejdźmy do rzeczy, czyli zdjęć!
"Trójlistna Koniczyna"
"Lady Jeans"
"Morza szum"
Wszystkie z paskiem ze sztucznej skóry, wszystkie z bawełnianą podszewką i zamknięciem magnetycznym. Ostatnia jest z w/w sznurka.
AUTOPROMOCJA: Do 5 maja taka mała promocja, przy zakupie dowolnej torebki i portmonetki za wysyłkę płaci się tylko raz! W sklepie na DaWandzie.
Koniec reklamy.
Odezwijcie się czasem i miło mi będzie przeczytać czy Waszym zdaniem te torebki są ok czy może kompletnie niepraktyczne? :)
Zostawiam Was z podmuchem lata! :*
Mnie takie torby bardzo się podobają. Mam swoją ulubienicę. To panna bzzzz. Co prawda nie mam jej do czego nosić, bo na co dzień raczej preferuję szarości i błękity, więc obecna twórczość jest bardziej dopasowana do moich potrzeb. Ale bzzzz mam ciągle w głowie. Taki paradoks :)
OdpowiedzUsuńJak kiedyś się skusisz dam Ci specjalną mega zniżkę ;)
UsuńNo i dziękuję za komentarz i wsparcie :)
Wspieram baaaaardzo i do lipca na pewno się zdecyduję :)
UsuńWspaniałe torby! Cudne kolory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie :) Pozdrawiam ciepło!
Usuń