Dawno, dawno temu uszyłam sobie bluzkę (można ją zobaczyć tu klik). A całkiem niedawno, z resztek, uszyłam drugą, dla córki.
Zdjęcia pyknęłam w środku grudnia, z wycieczki w góry. Pogoda ku temu była idealna.
Ta dla córki jet lepsza, bo ma lepiej dobrane kolory ściągaczy i zieleń rękawów.
Wykrój z gazety Ottobre. Nieśmiertelne źródło super wykrojów dla dzieci i nie tylko (jest jeszcze ktoś kto o niej nie słyszał?).
Zieleń nadrukowanych paproci jest identyczny z kolorem dzianiny na rękawy.
Nie mam pojęcia dlaczego nie użyłam tych ściągaczy także do mojej...no ale trudno.
Moja w międzyczasie dorobiła się wykończenia rękawów ściągaczami.
Nie są w idealnym kolorze jak u córki, ale za to pasują mi do tej chusty.
Dla jasności, nie jestem fanem strojów matka-córka. Ubrałyśmy się tak dla potrzeb sesji :)
Wszystkiego dobrego !
O,to mamy podobnie z zestawami matka-córka,nie szyje,nie nosimy hihihi,a Wasze obie bluzy cudne! Każda mi się podoba,print jest fajny,a Ottobre dla mnie naj,pasuje idealnie zawsze:) pięknie tam macie,korzystajcie💙
OdpowiedzUsuńKorzystamy póki zima nie przyjdzie i deszcze nas nie zaleją, przynajmniej tak tutejsi straszą. A za miłe uchu słowa piękne dzięki! Uściski!
UsuńObie super wyglądacie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie! :*
Usuń