10 marca 2015

Pieski małe dwa...

Witam!

Tak jakoś u mnie szydełkowo ostatnio. Uczepiłam się amigurumi jak rzep psiego ogona i szydlę. Nie będę pisać, że mi z tym źle, ale kłamać też nie mam zamiaru i ... przyznaję, że oko coraz częściej w stronę maszyny zerka. 

Wiosna idzie pełną parą, to i sukienki dla Młodej nowe by się zdało uszyć..., ale u mnie "chcieć, to nie zawsze móc". Przyczyn bez liku! Wyliczania więc Wam oszczędzę. 

Tak się złożyło, że ostatnio trafiło mi się mini zamówienie, to się pochwalę :)

Po opublikowaniu postu z Pankracym, moja Pani od katalońskiego zamówiła duo na prezent dla dwóch Maluszków. Nie byłabym sobą gdybym nieco nie pokombinowała i nie pozmieniała wersji pierwotnej. 


Te "bliźniaki" są ciut mniejsze (co zdecydowanie usprawni małym rączkom ich chwytanie), mają zamknięte oczy (co doskonale widać ) i 


 krótsze uszy (żeby ciężar łepetyn był proporcjonalny do całej reszty). 



Poza tym dzwonią jak talala i przykuwają wzrok, nie tylko mam nadzieję, małych ludków :)


Ja teraz pomyślę co by tu nowego na wiosnę wyczarować i wkrótce może Wam wreszcie pokażę coś maszynowego.

Tymczasem Dobrego Tygodnia i pięknej Wiosny!







2 komentarze: