26 kwietnia 2017

Nowości...

Co u mnie? Ktoś ciekaw?

Uprawiam ostatnio tzw. slow life. Niespiesznie tworzę na potrzeby własne, domowników i potencjalnych Klientów :)

Wzięłam nawet kilka dni temu udział w dzielnicowych targach. Wprawdzie pasowałam tam jak słoń w składzie porcelany, ale kolejne ciekawe doświadczenie na moim koncie. A do tego kilku osobom spodobały się moje nieśmiertelne dzieci - portmonetki, więc market oceniam na plus!

Dziś pokażę Wam za to najnowsze torby i plecaki. Dwa duety, które powstały z przypadku. Jak zwykle pojechałam po materiał na co innego, a te dwa zaczęły do mnie krzyczeć...., więc je wzięłam i oto efektowne efekty :)




Materiał mocny, tapicerski. Podszewka, kieszenie i wygoda. Tak chyba w skrócie bym je opisała.
Sam swój prototypowy plecak użytkuję bez przerwy i cenię sobie wolność rąk.

A tu udana sesja toreb na mnie. Plecaki jeszcze pachną świeżością, więc sesji nie mają.





To chyba tyle.
A co u Was na tapecie?
U mnie coś dużego!...ale o tym wkrótce :)

8 komentarzy:

  1. Ja już pisałam, że torba geometryczne mnie powala... że o zdjęciach nie wspomnę :-) Liście też super, choć geometria wymiata ;-)
    A "coś dużego" zobaczyłam w migawkach i... oszalałam! Będzie bomba i czekam na finisz jak na własny :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oesu, przeczytałam własne zdanie o "dużym" ;-) Głupkowate skojarzenia mam ;-)

      Usuń
    2. Hahaha! Wariatka :* A co do "dużego"...musi poczekać maszyna idzie do serwisu :/

      Usuń
    3. Ooooo :-( To łączę się w bólu :-( Cierpiałabym.

      Usuń
  2. Przepiękne uszytki! Fantastyczne zdjęcia : D

    OdpowiedzUsuń
  3. Torby i plecaki bombowe, a zdjęcia jak zawsze przyciągające wzrok.bardzo na plus,duży plus!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi to miło słyszeć! Motywacja jest! Dzięki! :*

      Usuń