Witam!
Jakoś jesiennie się chwilami robi... deszczyk pokropuje, tudzież grzmotem grzmotnie, błyskawicą błyśnie, wiatr liściem w oko dmuchnie...no i wzięło mnie na jesienne portmonety. Jak pomyślałam, tak zrobiłam.
Są stonowane i dość smutne, ale czasami potrzeba przychodzi i na takie twory.
Zresztą pooglądajcie sobie sami :)
"Bakłażanka"
...może i doczeka się pięknej japońskiej torby do kompletu :)
"Piratka"
"Oliwia"
Jak widzicie mam lekki kryzys nazwotwórczy :) Jak macie jakieś lepsze pomysły, chętnie przygarnę.
A żeby nie było tak smutno, powstała jeszcze jedna :), ostatnia z krzykliwych póki co.
"Esencja lata"
I niech ten optymistyczny akcent nam rozświetla nadchodzącą jesień (którą notabene ja osobiście baaardzo lubię)!!
Trzymajcie się ciepło!
"Dość smutne"??? Kochana, zapewniam Cię, że gdyby choć jedna z nich trafiła w moje ręce - smutno by mi nie było ani przez moment :)))))
OdpowiedzUsuńTy zawsze wiesz, co powiedzieć (napisać) :)) Dzięki!
UsuńZgłoś bakłażankę na wyzwanie Fifi Rifi koniecznie!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://fifi-rifi.blogspot.com/2014/09/zaczarowany-ogord-czwarte-wyzwanie-fifi.html#more
Normalnie wszystkie jak zwykle są cuuuuuuuuuuuuuuuuuuudne!!!!!
Jak zwykle miło mi słyszeć od Ciebie komplementy :) A do fifirifi zajrzę. Dzieki!
Usuńjakie urocze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSmutne? Ja bym powiedziała, że eleganckie i klasyczne!
OdpowiedzUsuńTrzymam się więc Twojej wersji. Eleganckie i klasyczne! Tak mi się bardziej podoba :)))
UsuńPrzepiękne! "Esencja lata" do mnie bardzo przemawia, bo za jesienią nie przepadam, przynajmniej w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńDziałasz na mnie inspirująco, miszczu :)
A Ty na mnie motywująco :) Wielkie dzięki za słowa uznania!
Usuń