16 października 2013

Portmonety...

Witam!

Kolejne szydłowe miniaturki się urodziły. Jutro zanoszę ich kilka do sklepu na dzielni i zobaczymy czy ktoś się nimi zachwyci. 
Ja mam do nich niezwykłą słabość i uwielbiam je stwarzać i dopieszczać. Jakie są? Wszystkie wykonane z bawełny pierwsza klasa (zarówno podszewka, jak i body). Żaden to mięciutki akryl, jeno 100% bawełna merceryzowana, przez co służyć będą długo i trwale oraz nie ma mowy o mechaceniu się. Jakby co, zajrzyjcie na DaWandę :)

Przed Państwem najświeższe trzy:

"Dynia Niepospolita":


"Pinky Winky":


i "El Diablo":


Miłego dnia!!!

4 komentarze:

  1. cudne, a do tego nazwy im idealne dobrałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pieknie :) Nazwy zaś same sie nasuwaja, jak "dzieło" jest ukończone :)

      Usuń
  2. Dynia wymiata. Za kolor, za nazwę i te kropeczki!

    OdpowiedzUsuń