20 marca 2014

"Pszaśny pasiak" czyli kolejna sukienka...

Witam!

Tak, tak wiem...zawiesiłam się na szyciu dla mojej Latorośli i przynudzam :) Dziś pokazuję sukienkę. Kolejną!


Chciałabym napisać, że to był pikuś, że doszłam do wprawy, że poszło jak z płatka, ...ale jak bym tak napisała, to bym skłamała! 
Zawsze krojenie dla mnie jest męką! Wciąż niepoprawnie to czynię, wciąż mierzę od istniejących już fatałaszków. W efekcie zawsze poprawiam i przycinam, i drżę, iż tym razem na pewno coś sknocę, ale... na szczęście efekt końcowy jest ok :)


Po krojeniu przyszła pora na szycie i co zrobiłam ja? Zadowolona z siebie, że najgorsze już za mną, zszyłam wszystko bez jednego rękawa!!! Myślałam, że umrę! Ale to klasyka w moim przypadku! Zebrałam się w sobie i po spruciu zszyłam tym razem dobrze. Uff!


A dekor...jak zwykle przyszedł do głowy sam. Brakowało mi tu czegoś, poszłam więc do pobliskiej pasmanterii i ze skrawkiem materiału przymierzałam, kombinowałam, szukałam idealnego koloru i wpadła mi w oko ta tasiemka. Obszyłam dół, a potem to "coś". Pomysł był inny, odważniejszy, ale jako że bawełna cieniutka, zwiewna i delikatna...bałam się, że się źle układać będzie. W efekcie dekor srekor, taki sobie. Przyjmijmy wersję, że to wstążeczka :) Najważniejsze, że złamała jednolitość góry.


Modelka wczuła się w klimat sesyjny i muszę nieskromnie stwierdzić, że podoba mi się efekt współpracy. Myślę, że sporą rolę odegrał tu ulubiony rekwizyt, który nota bene wpasował się kolorystycznie.
Na razie spróbuję przestać szyć dla Młodej, żebyście z nudów nie poumierali! :)...obiecać jednak na 100% nie mogę, wszak jak czegoś się czepnę to kaput :D


Garderoba wiosenna na wyjazd jest! Teraz czekamy kwietniowego urlopu!
Musze się Wam jednak przyznać, że w swej szyciowej, naiwnej bezczelności kombinuję jakiś uszytek dla siebie, ale od planu do realizacji dłuuuga droga!

Miłego Wieczoru! Miłego Weekendu! I wszystkiego Wiosennego!



11 komentarzy:

  1. Ale cudna! A ten znaczek to wygląda jak jakaś runa starożytna i na pewno ma magiczną moc!
    I mnie to w ogóle nie znudzą śliczne sukienki na ślicznej modelce, także jakby Cię wena dopadła to twórz śmiało :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Runa powiadasz...i tego sie trzymajmy :)) I dzięki za doping i miłe słowa!!

      Usuń
  2. Ja tam chętnie pooglądam kolejne kieckowe dzieła :)
    Dużo dobrego wiosennego :)
    A na urlop gdzie się wybieracie ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas wiosna schowała się wyjątkowo za chmurami, ale nie narzekam! A jak ochota, wena i materiała się znajdzie pewnie cosik jeszcze na maszynie upichcę :)
      A na urlop jedziemy do małego miesteczka na Sycylii. Po raz pierwszy bez psiaka :/ Za duży do samolotu.

      Usuń
  3. Urocza! Wiem, że kiedyś panował trend, żeby dobierać torebkę pod kolor butów i odwrotnie, ale żeby szyć suknię pod kolor włosów??? :)))))) Idealnie się wkomponowała, nawet jeśli efekt nie był zamierzony :)
    Śmiało, "pozanudzaj" nas do woli swoimi uszytkami dla Małej, chętnie się tak miło ponudzimy :))))
    Miłego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Hahaha, no dopasował się materiał faktycznie idealnie do włosów, ale nie był to priorytet przy zakupie :)

      No i cieszę się, że nie zanudzę jakby co. Uff :)

      Usuń
  4. Ja mam syna więc takie wpisy to dla mnie urocza odskocznia od spodni i bluz z superbohaterami. Sukienka wygląda ślicznie i podkreśla urok modelki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne dzięki! Takie komentarze jak Twój i powyższych...serce rośnie :P

      Usuń
  5. Piękna tkanina. Uwielbiam takie kolory! A sukienka wyszła ślicznie. Ja wiem, że ja zawsze takie monotematyczne komentarze daję u Ciebie, ale co mam zrobić... podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wygłupiaj się!!! Uwierz nie sprawdzam kto jakie komenty daje i czy się powtarzają :) I zapewniam (co sama pewnie czujesz) każdy komentarz jest miły. Każdy z nich bowiem daje odzew, że ktoś tam jest. Ktoś, kto to czyta i ogląda :) Takie małe zastrzyki energii zawsze są miłe...duże z resztą też :)

      Usuń