Niedawno wydziergałam żeglarską portmonetkę "Perłę Żeglarza" i wkrótce pomyślałam czemu by nie pójść za ciosem i dorobić jej towarzystwo...no i są dwie nowe.
Pasiaste, bawełniane, letnie...chętne poczuć morski wiatr w swych splotach, miast zaduch szuflady :)
Oto i one: "Marynara Niebieska" i "Marynara Czerwona".
Wszystkie trzy z perłowym zapięciem.
Ot i tyle szydełkowego szaleństwa! Pesymistyczna z natury czekam kiedy mi się ta nieokiełznana wena skończy...
Ahoj Wilki Lądowe!!
Prześliczne:)
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki :)
UsuńJak zawsze pięknie dobrane kolory. Śliczne zdjęcia, a portmonetki rewelacja!
OdpowiedzUsuńDzięki za cierpliwe komentowanie :) Zawsze mi miłe!! :))
Usuń