Jakoś tak się ostatnio składa, że pykam sto milionów portmonetek. Co z tego pykania będzie, czas pokaże :)
Głównie intensywne szydlenie odbywa się w weekend. Jako że dziś poniedziałek pokazuję Wam dwie najświeższe.
"Bryza oceanu"
i "Plażowiczka"
Najbardziej w tych moich portmonetkach podoba mi się zabawa kolorami. Uwielbiam to! Na takiej małej powierzchni można wszystko, choć zwykle nie szaleję zanadto :)
Ponadto rodzina Wąsaczy rozrosła się ostatnio o dwóch członków. Tu i tu możecie znaleźć poprzednie. Niestety ubolewam na jakością zdjęć, bo wcale a wcale nie oddają ich specyficznego uroku. Do tego dwie kolejne: granatowo-zielona oraz jasnoszaro-czarna nie doczekały się indywidualnych fotek, bo w pośpiechu pakowałam całą ferajnę do wyjątkowego miejsca w Szklarskiej Porębie :))
Tymczasem zdjęcie zbiorowe:
I tyle na dziś.
Mocno pozdrawiam wiernych czytaczy!! I miłego tygodnia!!
Ta druga ma piękne kolory! A zapięcie mi przypomina przytulone myszki miki, baaardzo urocze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mnie te zapięcia kojarzą się z kolei z misiami :)
UsuńJa też widzę Myszki :)
UsuńUrocze jak zawsze, a torby w zestawie przedstawiają się imponująco!
Oj dziewczyny, a czy aby te myszki nie są dodatkowo białe??? :)))
UsuńJa też!!! :D Nie białe, no i bez ogonków, ale Miki jak nic :PPP
UsuńRatunku, ja zwariuję! Pomieszania zmysłów dostanę od Twoich uroczych portmonetek! :)
OdpowiedzUsuńJakiej nie zobaczę, to każdą chcę. Czy to się leczy? ;)
Hahaha, nie wiem może zaopatrzenie się w jedną coś pomoże ;P
UsuńI dziękuję za uznanie!!!
No, tak, tylko którą wybrać, któóórąąą? Aaaaa!
UsuńPS. Ja też widzę myszki, ale to może tylko potwierdzać mój stan ;P
Piękne portfeliki :) Pierwszy szalenie mi się podoba - moje ulubione połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńPiknie dziękuję :)
UsuńCóż za szaleństwo, cóż za rozpusta - żeby tyle, w takim tempie, na raz i to w taki upał?? Kochana - moje słabe serce tego nie wytrzyma :) Śliczności pokazujesz!! :)
OdpowiedzUsuńŚliczności to Ty pokazujesz!!! A szydlę, bo jest potrzeba, w żadnym razie nie chciałabym mieć Twojego ani niczyjego innego serca na sumieniu! :)
Usuńbardzo podoba mi się "plażowiczka", może dlatego że jeszcze 2 tygodnie i będę jak ona w kropki (od słońca) :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać i że i mi te kolory bardzo leżą :) No i cudownego wypoczynku!!
UsuńPlażowiczka prześliczna! To ja mam prośbę i napiszę w związku z planami wrocławskimi:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Zestaw kolorów mi się faktycznie ładnie zgrał. Ten piaskowy to nowość w moim asortymencie i od razu poszedł w ruch z granatem :))
UsuńA z pisaniem masz czas do początków sierpnia :)
Plażowiczka przeurocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń