6 lutego 2014

"Pani Wiosna"

Witam!

Wspomniana ostatnio torebka doczekała się wreszcie sesji. Cóż mogę rzec. Kształt jest jak "Muchomora Wielkiego". Podrasowana jest bawełniano-poliestrowym wkładem, dzięki czemu ładnie trzyma kształt. Tym razem paski zamontowałam specjalnymi zatrzaskami. Poprzednie były przyszyte. Ma w swych przepastnych wnętrzach kieszeń na telefon i tyle :) Osobiście bardzo mi się podoba. Kolejna powstanie wreszcie z mojego cudownego materiału z japońskiego raju ;) Tam planuję uszy ze skóry...ale zobaczymy. Póki co po raz pierwszy wszyłam wreszcie "ręcznie" wykonaną metkę. Dość gadania...trochę fotek.






Niedługo o tym jak takie metki zrobić samemu, ...choć pewnie wiele z Was doskonale to już wie :)

Do następnego!

8 komentarzy:

  1. Torba piękna. A ja jeszcze w jednej sprawie. Nominowałam Cię jako LIEBSTER BLOG. Szczegóły na http://mniejslow.blogspot.com/2014/02/nominacja-do-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Piękne, profesjonalne wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle miło mi słyszeć pochwały od Ciebie!

      Usuń
  3. Bardzo wiosenna torba, uwielbiam ten materiał.
    A jak zrobić metki chętnie poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jeden czytelnik do metek będzie :) No ja go właśnie wykończyłam, nie licząc drobnych skrawków.

      Usuń
  4. Uśmiecham się do siebie pod wąsem, bo dokładnie z tego samego materiału szyłam prototyp mojej torebki :))))

    Twoja torba z każdą odsłoną prezentuje się coraz ciekawiej, fajne te "udoskonalenia" w postaci mocowania uszu - przyda się zapewne przy chęci zamontowania skórzanych. Ja jednak nie mogę się już doczekać wersji ostatecznej w materiale-z-japońskiego-raju :)))) Baaardzo jestem ciekawa, co wybrałaś. Bo to że będzie perfekcyjnie wiem już teraz :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie się czerwienię słysząc o tej perfekcji. No i dziękuję oczywiście za ciepłe słowa! Ciekawam jaką ocenę torebka dostałaby w realu :)

      A już wkrótce, wkrótce zacznę kroić mój z trudem wybrany materiał marzenie (choć boję się że ręka mi zadrży hehe). Muszę jednak powiedzieć, że dziś znowu tam byłam... podotykać i popatrzeć...i ech wszystko bym kupiła. Wszystko! Takie one piękne!

      Usuń